Dziedzictwo Auschwitz z lokalnej perspektywy Oświęcimia jawi się inaczej - osobiście. Jest piętnem, z którym mieszkańcy miasta muszą się codziennie zmagać przy realizacji własnych potrzeb i aspiracji życiowych. I to zarówno w warstwie semantycznej (stygmatyzująca nazwa), jak i materialnej (pozostałości obozowe w przestrzeni miejskiej). W sprawach miasta i jego rozwoju płyną głosy, opinie i krytyka z całego świata. Uwarunkowania konserwatorskie byłego obozu zagłady nakładają ograniczenia rozwojowe dla ochrony miejsca, które powstało bez udziału i przyzwolenia społeczności lokalnej. Wielokrotnie zadawane w Oświęcimiu pytanie: „gdzie się kończy były obóz, a gdzie się zaczyna normalne życie?”, z zewnątrz może niezrozumiałe, tu jest boleśnie praktyczne. Nierozwiązane od lat kwestie koegzystencji miejsca pamięci i przestrzeni miejskiej generują głośne konflikty, w których lokalne dziedzictwo przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Mieszkańcy Oświęcimia żyjący w „cieniu Auschwitz”, stają się dla świata mniejszością społeczną marginalizowaną w obliczu potworności popełnionych tutaj zbrodni. Z drugiej strony - moralny wymiar Auschwitz albo paraliżuje lokalne inicjatywy, albo skłania do postaw ekstremalnych. W światowym nurcie debat o Auschwitz brakuje perspektywy lokalnej, w lokalnej społeczności - optyki historiozoficznej i zrozumienia, że współcześnie do Oświęcimia można już dotrzeć tylko przez Auschwitz.
Słowa kluczowe:Auschwitz ; Oświęcim ; Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau ; dziedzictwo kulturowe ; miejsce pamięci ; obóz zagłady ; piętno
Data wydania: Format: Identyfikator zasobu: Źródło:Zarządzanie w Kulturze 2016, 17, z. 1, s. 77–89
Język: Powiązania:Wydział Architektury. Politechnika Śląska
Dostęp: Licencja: